Mieczysław Zdanowicz (1928-2003)

Mieczysław Zdanowicz "Miecio" był wszechstronnie uzdolnionym artystą plastykiem. Urodził się pod strzechą w Jezierzanach. Jako wrażliwy młodzieniec chłonął piękno kresowej przyrody, jakie było udziałem „teatru Czarnohory” i „najdzikszej rzeki Dniestru”. Przez całe swoje dorosłe życie był związany z wrocławską Akademią Sztuk Pięknych. U kresu swoich lat zaczął spisywać swoje wspomnienia tworząc wspaniałe, fabularyzowane opowiadania. Spod jego pióra wyszły najwspanialsze wspomnienia o Jezierzanach...

Jozef-Zdanowicz

Józef Zdanowicz, ojciec Miecia
(fot. z książki Mrozek "M. Zdanowicz")

Mieczysław Zdanowicz artysta wszechstronny

Mieczysław Zdanowicz urodził się 9 października 1928 r. w Jezierzanach pow. Tłumacz w rodzinie Józefa Zdanowicza i Genowefy z domu Zaklińskiej. Tu chodził do szkoły podstawowej. Od młodych lat był ministrantem przy kościele parafialnym w Jezierzanach. W wyniku akcji repatriacyjnej znalazł się z rodziną we Wrocławiu.

M-Zdanowicz-rodzina

Mietek Zdanowicz z rodzicami i bratem
(fot. z książki K. Mrozek "Mieczysław Zdanowicz")

W latach 1948-1956 studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych Wrocław pod kierunkiem profesorów Emila Krchy i Eugeniusza Gepperta. W 1956 r. uzyskał dyplom. Już w trakcie studiów w 1953 r. został asystent prof. Karola Estreichera (młodszego).

Przez całe swoje dorosłe życie był związany z PWSSP (przemianowanej później na Akademię Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta). Tu studiował, tu pracował przez 50 lat (jako asystent 1953 r., adiunkt 1966 r., docent 1978 r., prof. nadzwyczajny 1990 r. i prof. zwyczajny od 1995 r.). Tu tworzył i tu 7 lutego 2003 r. umarł (zasłabł i mimo natychmiastowej pomocy zmarł w szpitalu).

Był wszechstronnie utalentowany. Malarz, grafik, rzeźbiarz, ceramik, wydawca druków bibliofilskich, animator kultury, ekolog. Twórca m.in. rzeźb ceramicznych, pater dekoracyjnych i małych form rzeźbiarskich. Członek grup artystycznych: Poszukiwania Formy i Koloru, Szkoły / Grupy Wrocławskiej. Malarz, grafik, rzeźbiarz, ceramik, wydawca druków bibliofilskich, animator kultury, ekolog. Twórca m.in. rzeźb ceramicznych, pater dekoracyjnych i małych form rzeźbiarskich. Członek grup artystycznych: Poszukiwania Formy i Koloru, Szkoły / Grupy Wrocławskiej. Inicjator zdarzenia przestrzennego „Wieża radości”, współorganizator Sympozjum Wrocław ’70 oraz wrocławskiego „Święta kwiatów”. Przedstawiciel sztuki integralnej, ruchu strukturalnego i konstruktywistycznego.

Zajmował się ceramiką, szkłem, witrażem, rzeźbiarstwem, medalierstwem, fotografią, kompozycjami przestrzennymi. Napisał o sobie: „Wszystko co robiłem i robię nadal, starałem się realizować z pokorą i na najwyższym poziomie w poczuciu dużej odpowiedzialności za każde słowo i czyn”.

  • 1960-1963 współpraca z przemysłem w zakresie projektowania form
  • 1963-1964 stypendium rządu włoskiego
  • 1968-1971 współorganizował i kierował galerią „Piwnica Świdnicka” we Wrocławiu
  • 1968 Biennale Małych Form Rzeźbiarskich we wrocławskim Ratuszu
  • 1970 Sympozjum „Wrocław 70”, nagroda miasta Wrocławia, złoty krzyż zasługi, zasłużony działacz kultury, nagroda Ministra Kultury.
  • 1973-1974 wykłady w Gerrit Rietveld Academie w Amsterdamie (międzynarodowy uniwersytet nauk stosowanych w dziedzinie sztuk pięknych i projektowania).

Wybrane realizacje: dyplomowa realizacja pierwszego witrażu uczelni – 1955; organizacja I Biennale Małych Form Rzeźbiarskich – Wrocław 1968, realizacja (wspólnie z A. Wojciechowskim) Zdarzenia Przestrzennego Wieża Radości” – Wrocław 1970; realizacja zdarzenia „Spróbujmy Konceptualizmu” – Wrocław 1974; organizacja Galerii Plenerów PWSSP we Wrocławiu Sztuka–Przestrzeń–Czas (udział w Międzynarodowym Festiwalu Teatru Otwartego) – Wrocław 1987.

Udział w licznych wystawach m.in.: Ogólnopolska Wystawa Ceramiki i Szkła Artystycznego – Wrocław 1954, 1960; Ogólnopolska Wystawa Tkaniny, Ceramiki i Szkła – Warszawa 1964; Tendencje i Osobowości w Polskiej Rzeźbie Współczesnej – Warszawa 1978; XII Triennale Mediolan 1960; Wystawa Ceramiki AIC – Praga 1962; Międzynarodowa Wystawa Rzeźby Odlewniczej – Madryt 1970; II Biennale Internazionale Dantesca – Rawenna 1975; Quadriennale Sztuki Dekoracyjnej – Erfurt 1978; Wystawa Pedagogów i Studentów „Wrocław–Mons”, Belgia 1987.

Nagrody i wyróżnienia: Srebrny Medal XII Triennale Mediolan 1960; Złoty Medal Międzynarodowej Wystawy Ceramiki AIC – Praga 1962; I Nagroda w Konkursie na Medal – Wrocław 1968; Nagroda Artystyczna Miasta Wrocławia – 1970, Złoty Medal II Biennale Internazionale Dantesca – Rawenna 1975; I Nagroda w Konkursie Rzeźby – Wrocław 1975.

Odznaczenia: złoty krzyż zasługi, zasłużony działacz kultury.

Nota biograficzna opracowana na podstawie materiałów ASP,
publikacji „Szkoły artystyczne”, artykuł Zbigniewa Makarewicza „Mieczysław Zdanowicz” i inne.
Katarzyna Mrozek napisała książkę "Mieczysław Zdanowicz", o twórczości "Miecia" wydaną we Wrocławiu w 2011 r.


Wspomnienie pożegnalne o Mieczysławie Zdanowiczu

Danuta Tabińska-Juhasz
Zeszyty Tłumackie nr 2 (30) 2003, s. 25

Znajomość nasza zaczęła się przed kilku laty, gdy Profesor hojnie wspomagał pracami ceramicznymi urządzoną przez Fundację Kresową „Semper Fidelis” aukcję dzieł sztuki na rzecz rodaków z Kresów.

Wtedy dowiedziałam się, że pochodzi On z Jezierzan i jest naszym krajanem. Rodzina Jego mieszkała w Tłumaczu i dobrze sobie to miasto przypomina i bardzo chętnie będzie pisywać do naszego kwartalnika. Obietnicę swoją realizował przysyłając do Zeszytów Tłumackich szereg ciekawych publikacji opisujących piękno przyrody Kresów oraz przekazy rodzinne z lat minionych.

Ograniczę się więc do moich osobistych wspomnień o Profesorze, do wielu godzin spędzonych w Jego gabinecie przepełnionym artystycznymi pracami, starymi przedmiotami, roślinnością, pięknymi albumami, książkami, zdjęciami gdzie początkowe wrażenie nieładu przeradzało się w niepowtarzalną atmosferę.

Zawsze podejmował swoich gości kawą w pięknej porcelanie. Nastawiał dyskretną muzykę ze śpiewem ptaków lub z cerkiewnymi pieniami. Niejednokrotnie siedziałam w tym magicznym gabinecie jak zahipnotyzowana słuchając wspaniale snutych przez Profesora opowieści. O pięknie naszych stron, o wydarzeniach jakie miały tam miejsce w czasie obydwu wojen światowych. Okazuje się, że znał nawet moich dziadków mieszkających w oddalonym o 5 km Żywaczowie. W każdą niedzielę ks. Wróbel z Jezierzan, odprawiał tam sumę, a na obiad i na preferansa był zapraszany do domu Tabińskich, moich dziadków. Mały Mieczysław był w Jezierzanach ministrantem księdza Wróbla i jeździł z nim do Żywaczowa.

Profesora wszyscy lubili i podziwiali. Przebywać w Jego towarzystwie to była wielka przyjemność i zaszczyt.

Zamykam oczy i widzę tą dobroduszną, życzliwą dla otoczenia twarz, o jasno niebieskich oczach, w pół uśmiechu gdy wyrażał jakieś charakterystyczne cechy dla naszych stron. Jego duże poczucie humoru ubarwiało wszystko co opowiadał i opisywał, obojętnie czy dotyczyło to czasów obecnych, austriackich, sowieckich czy niemieckich. Zawsze prosiłam Go, żeby przelał na papier to co tak pięknie mówił (miał wyjątkowo ciekawy dar narracji). Zawsze mi obiecywał, że na pewno to wszystko opisze. Nie zdążył! Nagłe odejście Profesora przerwało wiele rozpoczętych Jego prac. Przygotowywał w Arsenale wrocławskim wystawę fotograficzną na 60-lecie mordów Polaków przez OUN-UPA. Miała też być w lecie poświęcona kapliczka Matki Boskiej przez Niego zaprojektowana i wybudowana - taka jakie bywały u nas na Kresach.

Profesor był dumny, że pochodził spod strzechy, że chłonął tam piękno natury, jakie było udziałem „teatru Czarnohory” i „najdzikszej rzeki Dniestru”. Uważał, że wrażliwość Jego duszy została już tam ukształtowana. Trzeba znać te strony, żeby Go w pełni zrozumieć. Jego podziw dla przyrody, dla krajobrazu i śpiewu ptaków.

...Teraz tam w alei zasłużonych cmentarza Osobowickiego, gdzie w dniu 14 XI odprowadziły Go rzesze przyjaciół i wielbicieli Jego talentu, rosną drzewa i bujna roślinność, które może będą choć częściowo emitować założony przez Niego na gruzach przed Uczelnią piękny park przy ul. Traugutta, a może nawet przypomni Mu kresowy ukochany krajobraz.